piątek, 13 czerwca 2008

Media nigdy nie mówią całej prawdy...

Dzis piątek 13 wiec wypadaloby cos napisac ;) Jak pewnie większość z Was pamieta był taki horror z niejakim Jasonem i jego maska hokejowa w roli głównej. Był beznadziejny. Aczkolwiek w czasach kiedy powstal, kino wyglądało troszke inaczej. A jak już jesteśmy przy horrorach to nastepnym razem zrecenzuje kilka moim zdaniem DOBRYCH filmow tego typu, na których nie ma hektolitrow (albo i sa) krwii co sprawia, ze można się bac… a nie tylko smiac ^^

Wracając jednak do mysli przewodniej… jadac wczoraj samochodem miałem wlaczone radio. Jakies tam muzyczki srutu tutu ale za chwile maja leciec wiadomości. Spoko – posłucham sobie o ile wzrośnie cena paliwa jak nasz buraczany rzad nie obniży akcyzy i podatku. Niestety tym razem nie ma nic o rzadzie ale jest o kobiecie, która porwala i wywiozła swoje dzieci do Austrii. W „super” wiadomościach możemy usłyszeć, ze dzieci zostaly odnalezione i wroca teraz „bezpiecznie do domu dziecka” a na matke ma zostac wydany międzynarodowy wniosek o aresztowanie i … to wszystko.
Słucham jednak dalej – może jeszcze cos powiedza. Ale nie. Spikerka radosnie przechodzi do kolejnego tematu. Swietnie. I co właściwie dala mi ta informacja ? Jest podawana we wiadomościach o 18:00 wiec wyglada na wazna jednak wszystkie wazne fakty zostaly pominięte ! Takie wiadomości to o kant dupy sobie można rozbic…
Nie wiem: jak udalo jej się porwac dzieci z domu dziecka ? Kto ich wtedy pilnowal ? Jak wywiozła je do Austrii ? I najważniejsze: dlaczego dzieci sa w domu dziecka ? Czy matka je bila ? Może jest pijaczka ? Jeśli ma ograniczone prawa rodzicielskie – to z jakiego powodu ? Co z ojcem dzieci ?
Na te i inne pytania oczywiście nie uzyskałem odpowiedzi bo przeciez po co mowic o konkretach. Rzucmy jakis wydarty strzepek informacji, byleby był kontrowersyjny a ludzie i tak to łykną.
Pytam: jak mam kształtować swoja opinie o CZYMKOLWIEK co mowia w mediach skoro nie podaja mi 90% najważniejszych informacji związanych z dana sprawa. Konkluzja jest jedna. Albo te informacje przygotowuje banda ćwierćinteligentów, którym nie chce się zagłębiać w sprawe i dowiaduja się jedynie niezbędnych faktow (Nagłówek: Matka porwala swoje dzieci!) albo starannie selekcjonuja informacje traktując przy tym słuchaczy jak debili.
Ktos stanie zapewne w ich obronie mówiąc, ze musza się dostosowac do czasu antenowego i dlatego podaja tylko najważniejsze rzeczy. A ja na to mowie po „angielskiemu”: bulszit.
Niech skroca wszystkie reklamy w ciagu doby o 10 minut (czyli niecale 0,07% doby) i wydluza wiadomości tak, żebym faktycznie wiedział co się stalo a nie podaja mi sieczki z informacji z których absolutnie nic nie wynika.

Zastanowcie się sami jak często w TV albo radiu nei podaja waznych faktow i jak często można z tego powodu wyciągnąć bardzo mylne wnioski… pozdro ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz